Do zakochania jeden klik…

0
Do zakochania jeden klik…

Żyjemy w bardzo online’owych czasach. Coraz więcej da się załatwić poprzez jeden klik. Anonimowi ludzie z internetu polecają nam filmy, najlepszego masażystę w okolicy. Dzięki serwisom, możemy utrzymywać kontakt ze starymi znajomymi z dzieciństwa i na co dzień „widywać się” z siostrą, która ułożyła sobie życie na drugim końcu świata.

Coraz częściej zdarza się też, że to przez internet poznajemy przyszłą żonę lub męża, towarzysza na resztę życia. „Co to za różnica, czy dziewczynę, którą rok temu poprowadziłem do ołtarza poznałem na koncercie, w knajpie, czy w necie?” wzrusza ramionami nasz znajomy Michał – radiowiec.

Bywa, że ludzie znajdują się zupełnie przypadkowo, na forach, na których udzielają się ze względu na zainteresowania. Po publicznych wypowiedziach zupełnie anonimowych początkowo osób, możemy wywnioskować ich poglądy, dystans do świata i poczucie humoru. W internecie dużo łatwiej porozmawiać z nieznajomym w domowym dresiku, bez makijażu i obaw.

WEDDING No.3„Niemal codziennie dostajemy maile od osób, które poznały się za pośrednictwem naszego portalu. Historie par, które wyrażą zgodę na upublicznienie materiałów zamieszczamy w specjalnej zakładce: http://sympatia.onet.pl/couples-histories/histories.html Często są to historię niesamowite, jak z filmów. Jedna z naszych par: Kinga i Łukasz, poznała się na Sympatia.pl, podczas kiedy Łukasz przebywał na misji w Afganistanie. Zdarzały się także oświadczyny na pierwszym spotkaniu ,,life” oraz osoby, które mieszkały w jednym bloku, a poznały się dopiero na naszym portalu. Skuteczność jest dla nas miernikiem sukcesu”   mówi Ewelina Sułkowska z portalu randkowego Sympatia.pl. Portale takie jak Sympatia.pl mają tę przewagę nad forami tematycznymi, że zarejestrowane na nich osoby szukają związku, ich intencje są jasne. Dzięki temu nie musimy stawiać czoła odrzuceniu, które może wynikać na przykład z problemów z zaangażowaniem. Spotykając kogoś, z pozoru bardzo interesującego, na imprezie czy koncercie nie wiemy czy taka osoba jest już w związku, czy jest zainteresowana nawiązywaniem bliższej relacji, czy ma tylko ochotę na romans. Po kilku godzinach czatowania wiemy, czy czas na spotkaniu w realu będzie upływał miło. To taka jazda testowa, przed pierwszą randką, która pozwala nie tracić czasu i emocji na ludzi, z którymi nie mielibyśmy wspólnych tematów.

Z poznanymi w internecie ludźmi najlepiej umawiać się na pierwszą randkę podczas dnia. Odwiedzić wspólnie targi, wystawy czy inne miejskie wydarzenie. Może okazać się, że na żywo nie ma „tej iskry”, ale to tak naprawdę jedno z niewielu zagrożeń randkowania online. Jeżeli jednak zadziała chemia, to następną randkę możecie urządzić już w trochę bardziej intymnej atmosferze. A potem jeszcze bardziej intymnej… 😉 targi-slubne (1)

Czy Wy randkowaliście kiedyś w sieci? Macie konto na portalu takim jak Sympatia.pl? Jeśli nie – dajcie sobie szansę. Szczególnie, jeżeli właśnie upolowaliście w sieci jakąś fantastyczną okazję. Być może macie tego internetowego nosa i traficie też na fantastyczną połówkę ?

Tym, którym już udało się znaleźć drugą połówkę online mają teraz okazję opowiedzieć swoją historię i wygrać bajeczny ślub marzeń na Stadionie Narodowym w Warszawie! Wszystko zostanie zorganizowane dokładnie tak jak chcecie i zupełnie za darmo. Organizatorzy Targów WEDDING, które odbędą się 15 i 16 listopada 2014, staną na głowie, żeby spełnić Wasze marzenia. Będziecie mieli dostęp do najlepszych wizażystów, projektantów, zostaniecie obsypani luksusową biżuterią i wyjedziecie w fantastyczną podróż poślubną!

Żeby wygrać, trzeba śledzić szczegóły konkursu na stronie. http://www.e-wedding.pl/public/targi-wedding

targi-slubne (3)

WEDDING No.3
Jola Skóra/magazyn WEDDING

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj