Co wpływa negatywnie na włosy? Poniżej kilka podpowiedzi.
1 ŹLE DOBRANE KOSMETYKI. Jeśli przy przetłuszczających się włosach zaczniemy stosować superodżywcze szampony i odzywki, które są przeznaczone do włosów suchych, będziemy mieć wrażenie, że nasza fryzura jest śliska i obciążona nadmiarem kosmetyków.W efekcie może nawet dojść do wzmożonej produkcji łoju. Osoby, które mają wrażliwą skórę głowy przy nieodpowiednim doborze kosmetyków mogą mieć problem z szczypaniem i zaczerwienieniem głowy.
- RADA – dobieramy kosmetyki do problemów włosów i skóry głowy.
2. RADYKALNE ZABIEGI KOLORYZACYJNE I STYLIZACYJNE. Zmiana z czarnych włosów na platynowe lub mocna trwała to zabiegi, które mocno ingerują w strukturę włosa. W czasie zabiegu rozjaśniania włosy zostają pozbawione pigmentu i są wtedy podatne na łamanie. A trwała przy bardzo delikatnych, cienkich włosach po 3-4 tygodniach może skutkować wypadaniem włosów (włosy podczas zabiegu są mocno naciągane na wałek i u nasady powstają mikronapięcia).
- RADA – na radykalne zabiegi wybieramy się do profesjonalnego fryzjera, który zrobi je stosownie do kondycji naszych włosów bądź odradzi nam, jeśli zabieg maiłby zniszczyć nam bardzo włosy.
3. ZA MOCNA STYLIZACJA. Pół butelki lakieru do jednej fryzury to wielka przesada. Za dużo produktów stylizacyjnych wysusza włosy i powoduje, że stają się one kruche i łamliwe. Unikamy też nakładania kosmetyków tuż przy skórze głowy. To zatyka pory i powoduje, że głowa szybciej się poci, a włosy stają się tłuste.
- RADA – umiar! Umiar! Unikamy też stosowania zbyt wielu środków stylizacyjnych naraz. Pianka + lakier + nabłyszczacz to zestaw podstawowy. Wystarczy on do zrobienia każdej fryzury. Na krótkich zamiast pianki użyjemy pasty modelującej.
4. SÓL, SŁOŃCE I TWARDA WODA. Promienie UV wnikają we włosy niszcząc ich strukturę i zmieniając odcień włosów farbowanych. Najbardziej cierpią włosy blondynek. Chlor może powodować, że rozjaśnione włosy staną się zielone. Chlor działa także jak peeling wypłukując kolor włosów farbowanych. Natomiast sól osadza się w środku włosa i niszczy włos, zwłaszcza gdy włosy schną na słońcu i wyparowuje z nich woda. Twarda woda zmienia strukturę włosa w bardziej porowatą przez co gorzej się rozczesują, nie ma efektu gładkości i połysku.
- RADA – podczas wakacji obowiązkowo używamy sprejów ochronnych z UV. Po kąpieli w morzu i basenie zawsze myjemy lub chociaż spłukujemy włosy słodką wodą.
5. TARCIE RĘCZNIKIEM. Mokre włosy są jak baloniki napęczniałe wodą. Gwałtowny ruch i balon pęka. Trąc ostro włosy ręcznikiem niszczymy włosy. Do tego mokry włos zachowuje się jak rozciągająca się gumka, jeśli więc mocno trzemy będą się z łatwością łamać.
- RADA – włosy delikatnie oklepujemy ręcznikiem odsączając wodę. Najlepiej zawinąć ręcznikiem na kilka chwil – taki turban wchłonie nadmiar wody.
6. WAŁKI NA NOC. Kiesy śpimy wałki, gumki czy spinki maltretują włosy. Zwłaszcza gdy kładziemy się spać z wilgotna głową. Mokre włosy mają osłabioną strukturę, więc każdy ruch głową naraża je na łamanie. Spinki, wałki czy gumka recepturka w nocy tworzą wręcz nacięcia i odgniecenia.
- RADA – śpimy zawsze z wysuszonymi i rozpuszczonymi włosami. Unikamy recepturek, lepsze są grubsze gumki.
7. ZBYT GORĄCE SUSZENIE. Gorąca temperatura powoduje, że włosy stają się suche, matowe i łamliwe. Najbezpieczniejsza metoda to gdy włosy mogą schnąć same. Wiadomo jednak, że bez suszarki się nie da. Susząc trzymamy ją 10 cm od głowy i często zmieniamy jej położenie. Nie kierujemy gorącego powietrza na polakierowane włosy bo się spalą.
- RADA – obowiązkowo suszarka z regulacją temperatury. Letnim powietrzem spokojnie wysuszymy włosy, a na koniec zastosujmy zimne powietrze, by domknąć łuski włosa, wtedy będą lśniące i gładkie.
8. NIEDOKŁADNE SPŁUKIWANIE ODŻYWKI. To jeden z częstszych powodów kiepskiego wyglądu włosów. Niedobrze zmyta odżywka z włosów powoduje przetłuszczanie się skóry głowy, a włosy mogą być oblepione i ciężko się będą układały. Może nawet dojść do podrażnienia skóry głowy.
- RADA – zawsze dokładnie spłukujmy odżywkę! Najlepiej nakładać ją tylko na długości włosów, a nie u nasady.
9. SZARPANIE ZAMIAST CZESANIA. Jeśli włosy po delikatnym osuszeniu ręcznikiem wyglądają jak kołtun to nie ciągniemy ich na siłę, gdyż część połamie się i zostanie na grzebieniu, a reszta narażona będzie na przecieranie i rozdwajanie. Istotne jest też czym czeszemy włosy. Mokre najlepiej czesać grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami. Suche lubią szczotki.
- RADA – splątanie mokre włosy najpierw lekko rozluźnić przeczesując palcami. Przed użyciem grzebienia można spryskać je kosmetykiem ułatwiającym rozczesywanie. Zaczynamy czesanie od końcówek. Delikatnie i powoli.
10. ZA DUŻO MASEK I ODŻYWEK. Okazuje się, że można też przesadzić z odżywianiem włosów. Jeśli np. nakładamy maskę po każdym myciu głowy, szybko zobaczymy negatywne tego skutki, czyli włosy gorzej układające się, ciężkie.
- RADA – przestrzegamy zaleceń producenta w stosowaniu masek odżywczych.
11. WŁOSY NIE LUBIĄ CZAPKI. Ciasna czapka miażdży włosy, łamiąc je. Jeśli nałożyliśmy na włosy produkty stylizacyjne to po zdjęciu czapki włosy będą oklapnięte. Pod czapką włosy szybciej przegrzewają się, a to powoduje ich przetłuszczanie. I także dochodzi problem z elektryzowaniem się włosów.
- RADA – wybieramy czapkę luźniejszą. Najlepiej z takiego materiału, który przepuszcza powietrze. A gdy włosy po zdjęciu czapki elektryzują się najszybszym sposobem będzie wygładzenie ich powierzchni zwilżoną ręką. Włosy czeszemy też specjalną szczotką antystatyczną.