Czy wiecie, że opalenizna utrzymuje się przeciętnie przez 28 dni? Tyle właśnie potrzeba, żeby odnowiła się górna warstwa skóry. Rzecz w tym, że to tylko średnia. U niektórych blednięcie opalenizny przebiega szybciej, u innych – wolniej.
Jak przejść z pierwszej grupy do tej drugiej?
Chodzi o to, żeby opalenizna utrzymała się przez dłuższy czas.W końcu po co leżeć na słońcu przez pół wakacji, jeśli nikt nie zobaczy rezultatu?…
Porzuć peeling a nawet ręcznik
Skóra się łuszczy – im szybciej, tym szybciej zblednie opalenizna. Szorstkie ręczniki, peelingi i tym podobne sprawiają, że normalny kolor wraca wcześniej. Z prostej przyczyny: stary, opalony naskórek zostaje starty, a ten który pojawia się na jego miejsce nie jest już tak kusząco brązowy.
Żadnych gorących kąpieli!
Także kąpiele w gorącej wodzie sprzyjają blednięciu opalenizny. Kto chce zachować kuszący brąz, powinien zacisnąć zęby i brać chłodny prysznic.
Uwaga: także kąpiele w morzu mogą wpływać na przyspieszone blednięcie opalenizny.
Tylko kremy z filtrem
Wbrew pozorom trwała opalenizna wymaga pewnej cierpliwości. Nie należy wychodzić na słońce bez wcześniejszego użycia kremu z filtrem. Skóra opalona na czerwono złuszczy się w ciągu dwóch dni!
Trzeba też pamiętać o tym, że wystawianie ciała na promienie słoneczne bez zabezpieczenia jest po prostu niebezpieczne dla zdrowia.
Zawsze balsamy nawilżające
Żeby opalenizna utrzymała się przez dłuższy czas, trzeba dbać o naskórek. Sposobem są balsam nawilżające, kremy i oliwki. Warto sięgać po kosmetyki z serii after sun. Najlepiej, jeśli zawierają wyciąg z aloesu, glicerynę oraz witaminy A i E. Zamiast wcierać, warto je także wklepywać.
Tabletki na opaleniznę
Skóra, aby dobrze wyglądała, potrzebuje odpowiednich substancji. Należą do nich karotenoidy. Stosowane w normalnych warunkach nadają skórze kolor podobny do tego uzyskiwanego w wyniku procesu opalania. Na rynku dostępne są specjalne tabletki z karotenoidami.
Jedzenie sprzyja opaleniźnie
Niektóre produkty działają na opaloną skórę lepiej niż inne. Należą do nich te, które zawierają dużo witaminy C, E i A. A więc: świeże warzywa i owoce oraz soki z nich wyciskane. Do tego pomidory, marchewka czy papryka, które zawierają beta-karoten.
Trzeba pić!
Jest też oczywiście picie. Skóra jest zdrowsza, gdy jest nawilżona. A najlepszym na to sposobem jest dostarczanie jej wody od środka. Picie dużych ilości wody pomaga podtrzymać opaleniznę, ma także pozytywny oddźwięk w całym organizmie.
Samoopalacze na pomoc
Ostatnią rzeczą, którą można zrobić, jest użycie samoopalacza. Wystarczy posmarować się odpowiednim kosmetykiem, a skóra uzyska odpowiednią barwę. Nie należy jednak przesadzać, bo kolor będzie… dziwny i nienaturalny.
Samoopalacz to jednak ostateczność – nie chodzi przecież o to, żeby udawać opaleniznę, ale żeby ją utrzymać!
Fot.: Rubenshito / http://www.freeimages.com/photo/709348
|