Mężczyzna w stylu bohemy to modny trend, lubiany także przez aktorów czy innych artystów (Johnny Depp, Orlando Bloom, Jared Leto). Stylizacja bohemy to ubrania proste i wygodne, z nutką luzu i romantyzmu.
Mężczyzna chcący stylizować się na bohemę powinien pamiętać o kilku wytycznych. Wygląd powinien być nonszalancki, ale jednocześnie elegancki. Inspiracji można szukać w stylu hippisowskich i rockowych koncertów. Całość lub część stroju musi być zwiewna, np. lejące się koszulki czy luźno zarzucone koszule w kratę. Można czerpać pomysły z wątków etnicznych, jak i z rockandrollowego stylu. Dodatki są ważne: bandany, chusty, męskie bransolety i okulary czy kapelusze.
Ponieważ nazwa stylu wywodzi się z bohemy jako cyganerii artystycznej – której członkowie spędzali głównie czas na tworzeniu i zabawach, demonstrując pogardę dla norm społecznych, konwenansów i materializmu – awangardowy wygląd jest tu jak najbardziej na miejscu.
Istotnym elementem męskiego stylu bohemy jest fryzura. Najlepiej pasują włosy półdługie i długie. Krótsze – tylko w artystycznym nieładzie. Pasma powinny być zawsze świeże, ale uczesanie powinno wyglądać na luźne, czesane wiatrem. Włosy mają sprawiać wrażenie jakby ich właściciel dopiero wstał i nie miał czasu na ich układanie. W tym stylu odpadają wyczesane sztywne fryzury.
Stylizacja na bohemę nie jest wymagająca, dodaje mężczyźnie pierwiastka artystycznego, trochę natchnionego, nie ujmując oczywiście nic z męskości.
Dla mnie taki wygląd jest niemęski…